PL | ENG

Odszkodowanie i zadośćuczynienie za mobbing – sprawdź, jak się o nie postarać

Nękanie, zastraszanie, szerzenie nieprawdziwych informacji, wykluczanie, wyśmiewanie – to tylko kilka przykładowych działań określanych jako mobbing. Takie zachowania zdarzają się niestety dość często nawet w najbardziej renomowanych zakładach pracy.

Mobbing wiąże się z doświadczeniami, które niosą za sobą wiele przykrych konsekwencji, jak np. pogorszenie stanu zdrowia psychicznego pracownika, rezygnacja bądź utrata pracy, problemy ze znalezieniem nowej etc. Czy warto podjąć batalię z mobbingującym pracodawcą? Jak udowodnić przed sądem swoje racje i otrzymać zadośćuczynienie z tego tytułu?

Kilka lat w sądzie – czy to konieczne?

Kodeks Pracy wyraźnie mówi o przesłankach, które wiążą się z mobbingiem. Aby uznać konkretne zjawisko za mobbing, takie przesłanki skierowane przeciwko pracownikowi muszą być spełnione wszystkie. Szczegółowe wyjaśnienie znajdziesz w naszym poprzednim wpisie Mobbing w pracy – gdzie szukać pomocy?.

Wiele osób mierzących się z tym trudnym zjawiskiem rezygnuje z podejmowania jakichkolwiek kroków, ponieważ uważają, że są na straconej pozycji. Niestety w naszym społeczeństwie panuje przekonanie, że udowodnienie przed sądem mobbingu jest bardzo skomplikowane. Nic bardziej mylnego – profesjonalny radca prawny nie tylko pomoże Ci zgromadzić dowody oraz udowodnić, że jesteś ofiarą mobbingu, ale również podejmie się walki o zadośćuczynienie.

Aby przygotować się do ciężkiej batalii, nie musisz posiadać żadnych nagrań. Wystarczą zeznania świadków, maile, notatki, SMS-y, zapisy rozmów prowadzonych na portalach społecznościowych itp. W czasie rozprawy prawnik będzie musiał udowodnić przed sądem, że pracodawca nie podjął żadnych kroków, aby przeciwdziałać mobbingowi. Warto pamiętać, że wówczas pozywa się pracodawcę, a nie konkretną osobę, a pierwsza rozprawa zwykle odbywa się po kilku miesiącach od dnia złożenia pozwu, dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość.

Odszkodowanie a zadośćuczynienie – jaka jest różnica?

Jeśli udało Ci się udowodnić, że padłeś ofiarą mobbingu, możesz starać się o odszkodowanie bądź zadośćuczynienie z tego tytułu. Tutaj jednak należy podkreślić szczególne znaczenie dokumentacji medycznej. Jeśli w wyniku mobbingu podupadłeś na zdrowiu, odczuwasz ciągły stres, jesteś wystraszony, boisz się chodzić do pracy i nie jesteś w stanie normalnie funkcjonować, wtedy z całą pewnością należy Ci się rekompensata za doznane krzywdy.

Sąd przyznaje odszkodowanie za poniesioną szkodę, czyli stratę, jaką poniósł pracownik. Można się o nie starać bez względu na to, czy w wyniku gnębienia zwolniłeś się z pracy, czy dalej pracujesz w tym zakładzie.

Zadośćuczynienie natomiast przysługuje ofierze za doznaną krzywdę, a także następstwa mobbingu np. rozstrój zdrowia. Powinno ono pokryć koszty leczenia pracownika, a nawet przekwalifikowania zawodowego.

Możesz jednocześnie wnioskować o odszkodowanie i zadośćuczynienie, o czym mówi się bardzo rzadko, dlatego warto skorzystać w takiej sytuacji z usług sprawdzonej kancelarii odszkodowawczej, np. z Wrocławia.

Ile trwa postępowanie sądowe w sprawie odszkodowania i zadośćuczynienia za mobbing?

Czas trwania postępowania zależy przede wszystkim od regionu. W dużych miastach, takich jak Warszawa, proces może trwać nawet 3-4 lata, natomiast w mniejszych miejscowościach o wiele krócej – około kilkunastu miesięcy. Na pierwszej rozprawie sąd zapoznaje się z całą sprawą, a dopiero na kolejnych wzywa świadków zdarzenia, dlatego walka o rekompensatę zwykle bywa długa i stresująca.

Jeśli doświadczyłeś mobbingu w pracy, skontaktuj się ze mną. Chętnie udzielę Ci wszelkich informacji związanych z ubieganiem się o zadośćuczynienie i odszkodowanie.

Więcej wpisów

Kancelaria Anna Raab

Zachowek – czym jest i komu się należy?

Kwestie emocjonalne związane ze śmiercią bliskiej osoby są bardzo trudne, ale niestety w tym ciężkim i przykrym czasie trzeba się również uporać ze sprawami formalnymi. Nie tylko chodzi tutaj o organizację pogrzebu – to dopiero

Rozwód a separacja – jakie są między nimi różnice?

Statystyki pokazują, że coraz więcej małżeństw kończy się rozwodem, a udane wesele wcale nie jest gwarancją popularnego stwierdzenia “i żyli długo i szczęśliwie…”. Życie to nie bajka, a każdy z nas doskonale wie, jak trudno zbudować

Newsletter